7,6 mld zł na niepotrzebny stopień wodny. Ministerstwo i Wody Polskie dalej chcą budować drogę wodną na Wiśle.
18 stycznia odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, w której uczestniczyliśmy jako strona społeczna. Posiedzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem, ponieważ oprócz posłów i posłanek zasiadających w Komisji byli także posłowie i posłanki spoza Komisji, osoby reprezentujące Ministerstwo Infrastruktury, Wody Polskie, Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) oraz organizacje pozarządowe (OTOP, Fundacja Greenmind, WWF Polska)
Dowiedzieliśmy się kilku ciekawych informacji:
- Planowany stopień wodny Siarzewo, według najnowszych szacunków, ma kosztować już 7,6 mld zł! 20 lat temu koszt szacowano na 1 mld zł, w 2021 roku na 4,5 mld zł.
- SW Siarzewo ma służyć międzynarodowej drodze wodnej E40… która nie jest i nie będzie międzynarodowa, ponieważ w związku z sytuacją geopolityczną nie ma możliwości prowadzenia transportu przez Białoruś.
Ponadto posłowie i posłanki usłyszeli powtarzane po raz kolejny nieprawdziwe informacje o wpływie SW Siarzewo na redukcję fali powodziowej, walkę z suszą, retencję, transport. Na udowodnienie tych tez znowu nie przedstawiono rzetelnych danych. Usłyszeliśmy o planowanym wzroście przewozu towarów (ale dane podano tylko dla odcinka od Solca Kujawskiego do Gdańsk, czyli znacznie poniżej planowanej inwestycji), a także o absurdalnym wzmocnieniu połączenia portu w Gdańsku.
Ważnym tematem poruszanym przez posłów, posłanki oraz i stronę społeczną był dostęp do informacji publicznej. Wody Polskie od lat nie udostępniają ani organizacjom pozarządowym ani posłom i posłankom na Sejm RP dokumentów i analiz wykonanych za publiczne pieniądze. Mimo wielokrotnych ponagleń, w dalszym ciągu informacje, na podstawie których planowane jest wydatkowanie prawie 8 mld zł nie są publicznie dostępne.
Przypomnijmy:
- Szacowany koszt budowy SW Siarzewo w ciągu 20 lat wzrósł niemal 8-krotnie i niemal 2-krotnie w ciągu ostatnich 2 lat.
- SW Siarzewo będzie miał pomijalny wpływ na redukcję fali powodziowej i to tylko w zakresie przepływów średnich. W zakresie przepływów powodziowych SW Siarzewo nie będzie miał istotnego wpływu.
- Budowa SW Siarzewo wpłynie na zwiększenie ryzyka występowania powodzi zatorowych.
- SW Siarzewo nie będzie miał wpływu na problem suszy w województwie Kujawsko-Pomorskim ani w centralnej Polsce, co udowodniono w publikacji “Określenie hydrogeologicznego wpływu planowanego stopnia i zbiornika wodnego Siarzewo na obszary przyległe (Kujawy)”
- SW Siarzewo nie zapewni miejsc pracy. Zgodnie z rządową dokumentacją oceniono docelowe zatrudnienie na “kilka etatów”.
- Budowa drogi Wodnej E40 wpłynie negatywnie na 193 obszary chronione prawem międzynarodowym. Sama budowa SW Siarzewo będzie miała katastrofalny wpływ na obszary Natura 2000 w Polsce.
- Od 5 lat czekamy na rozstrzygnięcie odwołań organizacji pozarządowych od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach na budowę SW Siarzewo. Mimo braku wyroku i konfliktu kompetencyjnego pomiędzy urzędami, publiczne pieniądze na prace przygotowawcze do inwestycji w dalszym ciągu są wydawane.
W związku z posiedzeniem Komisji przedstawiciele i przedstawicielki Koalicji Ratujmy Rzeki (KRR) przygotowali dokument wypunktowuje największe absurdy planowanej inwestycji w Stopień Wodny Siarzewo.